WWW.LESZCZ.PL Glina Jezioro 2kg

Ziemia Jezioro 11 to mieszanka kilku składników mineralnych, spośród których największy udział ma ziemia torfowa. Zarówno kolor, jak i ciężar tej ziemi powodują, że idealnie nadaje się na większość zbiorników wody stojącej w naszym kraju.
Ziemia Jezioro 11 jest lżejsza od gliny, dzięki czemu nie zapada się zbyt mocno w muł. Spisuje się idealnie tam, gdzie warstwa mułu na dnie ma warstwę o grubości 5-10cm. Osiadając lekko w mule, powoli się rozmywa, uwalniając zawarte w niej składniki zanęt, czy różnego rodzaju robaki. Jednocześnie dobrze obciąża zanętę i robaki, utrzymując je długo w jednym miejscu i tym samym koncentrując ryby, całkiem inaczej niż Ziemia torfowa, której lekkie składniki są bardzo szybko rozmyte i rozrzucone ruchem wody wywołanym przez przepływające ryby.
Ciemny kolor Ziemi jezioro jest bardzo zbliżony do koloru dna większości jezior i stawów jakie znam, dzięki czemu ryby nie odznaczają się kolorystycznie, kiedy wpłyną żerować nad kule. Dzięki temu czują się bezpieczniej i pewniej żerują.
Zarówno kolor, spoistość, ciężar, jak i struktura Gliny Jezioro jest idealnie dopracowana do użycia na wody stojące, praktycznie bez jakichkolwiek dodatków i klejów. Wystarczy wysypać z paczki, przetrzeć przez sito (najlepiej 3-4mm) i pomieszać z zanętą i robakami. Oczywiście nie oznacza to, że nie można sobie pokombinować i dopasować tą Ziemię do niestandardowych warunków, czy szczególnych zastosowań.

Jedną z najpopularniejszych mieszanek jeziorowych jest tzw. ?marmurek? - mieszanka jasnej gliny rozpraszającej z ziemią, która to mieszanka ma nierównomierną strukturę i barwę. Kolor tej mieszanki idealnie nadaje się na jaśniejsze, zazwyczaj żwirowe, lub piaszczyste dna.
Jeśli dno jest piaszczyste i nie ma na nim mułu, oznacza to, że w miejscu tym występują prądy, które muł wymywają. Dodatek jasnej gliny rozpraszającej do Ziemi Jezioro nie tylko upodabnia kolorystycznie mieszankę do dna, ale również ją obciąża, dzięki czemu lepiej opiera się ona ruchom wody. Zarówno tym naturalnym, jak i tym które wywołują pływające ryby.
Ziemię Jezioro można również wzbogacić w smugę, która w pewnych warunkach doskonale wabi leszcze, płocie, a czasami również karasie i liny. Wystarczy do ziemi dodać 10% gliny rzecznej suchej, aby mieszanka wytwarzała swoistą chmurę. Efekt ten potęgują przepływające ryby. Możemy zrobić to również dodając do Ziemi Jezioro Barwników mineralnych, choć te bardzo brudzą ręce.
Omawiając Glinę Jezioro nie sposób powiedzieć o jej klejeniu. Zazwyczaj robi się to, żeby precyzyjnie podać robaki i spowolnić rozmywanie się kul, co ma na dłuższy czas skoncentrować ryby w nęconym miejscu.
W profesjonalnym wędkarstwie używa się zasadniczo dwóch środków. Pierwszy z nich to Bentonit, drugi to Liant a Coller Sensasa. Za pomocą naszego Bentonitu możemy dokleić kulkę tak, że nie rozmyje się ona nawet prze tydzień. Dając 25-30% Bentonitu skleimy ziemię na Amen, na beton. Robi się tak bardzo rzadko, kiedy łowi się leszcze i nęci je małymi kulkami mocno sklejonego jokersa. Kulki są wielkości orzecha laskowego. Dodając odpowiednio mniej Bentonitu, kulki będą związane słabiej i warto troszkę popracować, żeby opracować własne proporcje. Najpopularniejsza proporcja to 5% Bentonitu.
Alternatywą jest Liant A Coller Sensasa. Szary, bardzo drobny minerał, który ma jedną istotną cechę, nie można go przedawkować. Bez względu na użytą ilość, zawsze odpuści, dlatego jest dużo łatwiejszy w użyciu, zwłaszcza dla początkujących wędkarzy.
Rozmawiając z wędkarzami, często słyszę pytanie, w jakiej proporcji mieszać Ziemię Jezioro z zanętą. To z pozoru proste pytanie, wymaga dość złożonej odpowiedzi. Nigdy nie stosuję proporcji mniejszej niż 2:1. Żeby ziemia działała, musi jej być przynajmniej 2 razy więcej niż zanęty. Inaczej użycie jej w ogóle nie ma sensu. Proporcji 2:1 (2cz ziemi 1cz zanęty) użyjemy, gdy ryby biorą bardzo intensywnie i występują w łowisku w dużej ilości. Najczęściej ma to miejsce wiosną, czy latem, kiedy woda jest stosunkowo ciepła.
Im mniej ryb i im chłodniej, tym ziemi dajemy więcej, a zanęty mniej.
Ekstremum mamy zimą, kiedy to łowiąc leszcze nie dajemy zanęty wcale, lub 3-5% i łowimy samą ziemią z robakami.